Coś jakby mediowo

Znów komputer odmówił mi współpracy ostatnio, trzeba było mu dysk wymienić. Za to po naprawie śmiga, także będę się częściej pojawiać:)

Taki sobie kalendarz wymodziłam ostatnio. Jako że w temacie mgiełek nie jestem zaopatrzona za mocno, to podkolorowałam troszkę kredkami akwarelowymi. Chyba dobrze wyszło?
Zdjęcia robione przy lampie niestety ale takie uroki zimy.

U Was też tyle śniegu? Nasze koty kategorycznie odmówiły wychodzenia na dwór i musiałam wstawić kuwetę do domu. Wcale się nie dziwię, też nie chciałabym brodzić w śniegu po pachy:)
Pozdrawiam zatem zimowo i śnieżnie i dziękuję za komentarze.

Na dobry początek

Dziś pierwszy post w Nowym Roku. Wcięło mnie znów ostatnio na trochę z powodu różnych przejść zdrowotnych.Chyba każde po kolei zaliczył choróbsko jakieś a na koniec przypałętał się przemiły rotawirus...
Z tego powodu sobie i Wam życzę w Nowym Roku przede wszystkim duuużo zdrowia.
A na poprawę humoru nowe ubranko dla Kuchni Polskiej:). Stare się wysłużyło, wytarło i podarło więc trzeba było zmienić. A efekt taki:

Oprócz nowej "sukienki" zrobiłam też trzy zakładki na ulubione przepisy. Jak się podoba?
Pozdrawiam i dziękuję Wam za komentarze:)