Sama dla siebie jestem pełna podziwu, że nie pogryzłam nikogo przy wycinaniu i klejeniu makiety:) choć chyba warto było. Cerkiewka miała mieszkać sobie w bombce ale jakoś mnie naszło na coś innego i całkiem przypadkiem znalazłam fantastyczną bombonierę w stylu schabby chic. Aż prosiła o zimową dekorację w środku. Znów pobawiłam się trochę w Panią Zimę, tu sypnęłam śniegiem, tam powiałam mrozem, rozgwieździłam niebo i oto jest:)
jako, że błyszczy, mieni się i świeci gwiazdkami zgłaszam na wyzwanie Piątku Trzynastego
Oraz na wyzwanie Gwiezdny Pył w 13arts
A na deserek troszkę słodyczy. Mufinki moje ukochane żurawinowe, tym razem w choinkowym wydaniu:)
Smacznego!:)
Piękna ozdoba. Te malutkie gwiazdeczki wyglądają uroczo. Deserek w postaci muffinek wygląda niezwykle apetycznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w naszym wyzwaniu na blogu 13@rts.
WOW! Ale misterna robota! Uwielbiam takie krajobrazy zamknięte w szklanych kulach lub - jak u Ciebie - pod szklaną kopułą :) A muffinki robią niesamowite wrażenie :) Dziękuję za udział w zabawie 13arts :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie, że się podoba, dziękuję.
UsuńMakieta cerkwi jest the best. napracowałaś się niesamowicie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo:)
UsuńDużo pracy - wielki podziw! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńNiesamowita ozdoba. Dziękuję za udział w zabawie 13arts. Lakuna.
OdpowiedzUsuńJaka piękna dekoracja, cudowna cerkiew :)
OdpowiedzUsuńButy mi spadły z podziwu! Jeszcze nie ochlonelam po cerkwii a tu muffiny jak z najlepszych cukierni!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ale muffinki nie takie znów trudne:)
Usuńłoj!!! chatka wypasiona, jednakże zimowa! dzięki za zgłoszenie - cudna!!! i te gwiazdeczki!!!!Made by AJ z tymi butami dobrze mówi! Choineczki wypasik! Najlepszości!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim bardzo za tyle cudownych komentarzy, serducho mi rośnie z radości:)
OdpowiedzUsuńCerkiew wyszła pierwszorzędnie :)
OdpowiedzUsuń