czwartek, 28 października 2010

Króliczka dla Hani

Zawsze podobały mi się Tildy, naoglądałam się , pozazdrościłam i uszyłam, sama(!), dla mojej córci:D.



Przy okazji powstały zawieszki serduszka, których przy sesji dzielnie pilnowała Lola



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz