Kartki na razie cztery ale będzie znacznie więcej, będę systematycznie pokazywała produkcję.
Nie wiem dlaczego kokarda na dwóch pierwszych wydaje się troszkę granatowa, nie potrafię złapać jej koloru pomimo zmiany światła...w każdym razie pasuje lepiej:)
Mam ostatnio jakiś ciężki okres. Nie mam pojęcia czy to ta długa zima, czy coś innego ale samopoczucie mam fatalne, nic nie układa się tak jak bym chciała. Kolano dalej boli, zamówień mam sporo ale co z tego kiedy dzieci nie bardzo dają mi pracować. Najbiżsi nie wspierają za bardzo a wręcz odwrotnie...ech...
Dlatego właśnie bardzo chcę podziękować Wam wszystkim za miłe słowa jakie tu zostawiacie. Znaczy to dla mnie BARDZO wiele.Dziękuję:*
Piękne wielkanocne karteczki. I kolorki w sam raz.
OdpowiedzUsuńKarteczki są obłędne:) Uwielbiam fiolet!:)
OdpowiedzUsuńSą świetne :) Sama wycinasz jajkowy kształt, czy jednak masz wykrojnik:)?
OdpowiedzUsuńSama Aniu, poza tym jakbym miała wykrojnik tobyś o tym wiedziała chyba, prawda?:)Ale nie jest tak źle, zrobiłam sobie szablon.
Usuńwiesz, kilka dni się nie widziałyśmy ;)
UsuńNa Strychu widziałam taki zestaw jajkowych wykrojników :>
Witam. Piękne kartki :)
OdpowiedzUsuńCiesz się, że masz jakieś zajęcie, mimo, że wokoło tyle innych prac...
Ja zaczynam tez coś tworzyć, ale póki co dla siebie, bo zamówień brak.
Super! Chyba i ja zrobię świąteczne jaja :)
OdpowiedzUsuńpiękna, misterna robota! podziwiam anett
OdpowiedzUsuńładne jaja:) rozdarcie papieru bardzo pomysłowe:)
OdpowiedzUsuńŚliczne jajeczka... Nigdy nie sądziłam, że fioletowa kartka będzie tak pasować do motywu świąt Wielkanocnych... :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką formę wielkanocnej kartki, te jajka zawsze wychodzą tak uroczo. Z Twoimi nie jest inaczej, są prześliczne i jeszcze w tak pięknej kolorystyce :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, żeby wiosna szybko do Ciebie zawitała!
Oh jakie cudne karteczki, ilez pieknych barw....bardzo mi sie podobaja:)
OdpowiedzUsuńCudne są te jajka, w lawendowej kolorystyce, którą uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńWitam:]. Fajne te jaja:]bardzo mi się podobają:]. Jeśli chodzi o resztę:] to tez jestem mamą dwójki dzieciaków i chyba dopadło nas to samo. Pogoda-brak słońca, brak czasu, brak ochoty i siły, nieprzespane noce, och..do tego rodzinka, która mogłaby pomóc ale...a tam...byle do wiosny. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama:]Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń