Zrobiony już dawno, ale chyba nie pokazywałam:)
No i wiosna przyszła w końcu:) Cieszę się jak głupia, sił do pracy mam więcej od razu tylko czasu ciągle mało. Jedno zamówienie skończone i gotowe do wysłania, kolejne w drodze ale damy radę, bo jak nie ja to kto?:)
Tylko jedno kocidło nieszczęśliwe chore. Vet mówi że zapalenie oskrzeli. No to się leczymy i wygrzewamy na kaloryferze...
Buziaki dla Was i duuużo słoneczka.
Chyba każdy cieszy się na wiosnę :-) ja się cieszę że rano kiedy wstaję jest prawie jasno dzięki czemu chce mi się wstać :-)
OdpowiedzUsuńa kalendarz jest suuuuper! :-) lubię klimaty retro
Ale ładniutki :-)
OdpowiedzUsuńPiękny, uwielbiam retro:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kalendarz:)
OdpowiedzUsuńStylowy:) Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy.
OdpowiedzUsuńWiele głasków dla koteczka,niech się dobrze wygrzeje i szybko zdrowieje:)))
W wolnej chwili zapraszam po wyróżnienie:
http://sutaszgochy-artsmak.blogspot.com/
Moje klimaty! Piękny jest :)
OdpowiedzUsuńZdrowia dla kocidła!
Piękny kalendarz!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ilu^^