Jako, że wczoraj był Dzień św,. Patryka, patrona Irlandii, a folk irlandzki jest jedną z moich wielkich miłości, byłam wczoraj na koncercie Shannon. było cuuudownie, wesoło, zielono...Poza tym było to moje pierwsze od niepamiętnych czasów samotne wyjście z domu i wiecie co?Chyba każdy potrzebuje czegoś takiego dla zachowania higieny i równowago psychicznej.
A tutaj mały smaczek dla Was:
Piękne kartki. Te fiolety nadzwyczaj Ci pasują i świetnie sobie z nimi radzisz... Najbardziej podobają mi się te rozdarcia. Dodają kartce takiego smaczku :D
OdpowiedzUsuńŚliczna, rozdarcia rzeczywiście są niesamowitym dodatkiem:)
OdpowiedzUsuńSuper kartki. Bardzo ładnie wykonane w ślicznych kolorach :)
OdpowiedzUsuńFiolety! Patrząc na Twoje kartki zatęskniłam za zapachem fiołków....Podziwiam prace. Piękne są!
OdpowiedzUsuńKocham fiolety, więc wszystkie karteczki, bez wyjątku ogromnie mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńPiękne kartki :)
OdpowiedzUsuńKarteczka przepiękna ,taka delikatna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i proszę o głos na mojego psa Tośka nr.20
http://klubkotajasna8.blogspot.com/2013/03/gosujemy-konkurs-marzec-2013.html
Z gory dziękuję .
uwielbiam te papiery, szczególnie ten w kropeczki! wszystkie kartki śliczne, aż chce się patrzeć i patrzeć :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne karteczki, idealne:)
OdpowiedzUsuń